wtorek, 16 lipca 2013

Gdynia1

Wróciłam.Od samego początku byłam do tego wszystkiego z dystansem nastawiona.Nie wierzyłam,ale w głębi duszy bardzo tego pragnęłam.No i udało się.8  lipca wyjechałam z rodziną na wakacje nad naszym polskim Morzem Bałtyckim do znanej mi już miejscowości Gdynia.Mimo iż mój pobyt tam trwał zaledwie tydzień,nie miałam okazji się pokąpać lecz tylko pomoczyć stopy w słonej wodzie,pogoda nie była zbyt rewelacyjna,a plackiem na plaży leżałam tylko 2h i zdarzało mi się myśleć negatywnie,tęskniłam bardzo za moim Skarbem, to uważam,że było warto.Nie obyłoby się się bez zdjęć! Przygotujcie się na kilka postów w najbliższym czasie :)
Dzień 1


 Słitka w pociągu musi być!


Gazety,które przejrzałam w 5 min. 


 My phone ♥
Ps.Szkoda,że w pociągach nie można naładować baterii :(


 Zachód słońca ♥





 Narodowy stadion w Warszawie.




 To z pewnością Wisła xD


 Żelki ♥
Zęby the best!


 Oh mój pociąg.Wyjechałam o 19:30 z Lublina,do Gdyni miałam być o 4:45,ale jak to bywa z pociągami na miejsce dotarłam koło 5-6h.



 Mgła o wschodzie słońca.
Opłacało się nie spać.





 Słitka przed wyjściem xDD


 No i wreszcie na miejscu! Śniadanko na ławce po prawej stronie zdjęcia na przeciwko okrętu podwodnego z obserwującymi nas bacznie marynarzami na pokładzie.





Pierwsze spotkanie z morzem w tym roku!



Pełno takich tam sępiło o jedzenie.
Niby mały,a jakże przebiegły.


 Kawusia=Latte

Niee.ja spałam na dole.Weszłam tam tylko na chwilę by zobaczyć jak to jest.To był błąd.Z moim lękiem wysokości bałam się zejść.Po kilku minutach zmagania się udało mi się stanąć na ziemii.Moja stopa nigdy więcej tam nie stanęła ponownie.

Zapraszam do komentowania! :)
Zadawajcie pytania na asku :*

1 komentarz: